środa, 14 maja 2014

Przymusowe wakacje

Dzień przed Biegiem Konstytucji 3. Maja wyszłam na delikatne rozbieganie i nagle TRACH. Kolanko, które do tej pory lekko pobolewało i zazwyczaj dawało się rozgrzać i rozbiegać tym razem rozbolało na serio. Najpierw starałam się trochę biegać, trochę maszerować i myślałam, że będzie ok
Niestety w końcu tak rozbolało, że 2 km wracałam do domu 1.5h
Potem ortopeda, przymusowy urlop i 2 tyg czekania na usg...prywatnie, bo z NFZ to pewnie z rok....



No i tym sposobem zostały mi tylko spacery, kilk razy w tygodniu 5 km. Jutro po 10 dniach przerwy idę pierwszy raz na fitness, a w weekend może zaczne biegać jakieś mini dystanse.

Smutno tak bezczynnie siedzieć w domu, mniej endorfin, no i co tu kryć...zazdrość lekka gdy patrzę na Wasze zdjęcia z treningów i biegów.

Jakie macie plany biegowe? Jak forma? A może macie jakieś doświadczenia z kontuzjami i możecie coś doradzić?