sobota, 12 lipca 2014

Co nowego w fitnessie?

Jak już Wam pisałam podjęła wyzwanie wyćwiczenia kratki na brzuchu, zaczęłam częściej bywać na siłowni i interesować się ofertą zajęć fitness. Po krótkiej analizie dochodzę do wniosku, że absolutnym hitem są zajęcia z zakresu tzw treningu funkcjonalnego, który czasami jest pod nazwą cross fitu a czasami treningu crossowego. Generalnie zestaw nieskomplikowanych ćwiczeń wykonywanych w wielu seriach. Nieskomplikowaność ćwiczeni nie oznacza, że trening jest lekki, bo nie jest :)

Doszła do nas również moda na Medical Fitness, gdzie pod czujnym okiem trenera, fizjoterapeuty, lekarza i dietetyka mamy idealny trening na miarę dopasowany do oczekiwań, potrzeb i stanu zdrowia. Idealne dla osób po kontuzjach, z problemami z kręgosłupem i np osób z duża nadwagą które nie powinny bez konsultacji ze specjalistami rozpoczynać ćwiczeń.

Dla fitnessowych wyjadaczy, którzy są już zmęczeni i znudzeni wszelkimi ABT, TBC i Zumbą są atrakcyjne nowości. Takie jak fitness na linach/hamakach  na których niemal cały czas wisimy głową w dół i wykonujemy rozmaite ewolucje.  Kiedy człowiek wisi głową w dół, poprawia się praca układu nerwowego, cyrkulacja krwi, toksyny są wydalane oraz wydzielane są „hormony szczęścia”, takie jak np. serotonina. Zawiśnięcie możliwe jest dzięki podwieszanym pod sufitem hamakom, które zrobione są z bardzo wytrzymałego materiału, dlatego z zajęć mogą korzystać również osoby chcące zrzucić nadmiar kilogramów

Modny jest też trening na trampolinach, który wbrew pozorom jest nie tylko zabawny, ale i ciężki. Możemy spalić do 700 kalorii.  Trening ma formę taneczną przy rytmicznej muzyce, czasami są wykorzystywane ciężarki lub koła hula hop.



Nieco ( może jednak bardzo!)  wydaje mi się trening gladiatorów podczas, którego wykonuje się ćwiczenia zbliżone do czynności jakie wykonuje się podczas pracy na roli np przerzucanie snopków siana.

Na koniec trend prosto ze słonecznej Italii - Military Fitness gdzie trening wygląda jak dzień w koszarach.



Co Wy na to?



9 komentarzy:

  1. Fajnie tylko szkoda , że u mnie żadnego nie ma

    OdpowiedzUsuń
  2. no niestety nie jest, to aż tak popularne. Ale ciekawe i nieco zabawne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chcialabym wyrobowac anti-gravity joga :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wybrałabym się chętnie na trening na trampolinach ;)
    http://the-fit-princess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Już widzę jak na trampolinach wypadam po za nie;-P Z rollera, czy piłki gimnastycznej na pilates często spadałam na podłogę ;-P

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam raz na trampolinach - dawno się tak nie zmęczyłam :D Tak się pociłyśmy, że wszystkie lustra na sali zaparowały :) Zazwyczaj ćwiczę w domu, bo nie mam niestety czasu na dojazdy na siłownię. Lubie różnorodność ćwiczeń i wszelkie nowinki. Bardzo lubię treningi z lionfitness.pl właśnie dlatego, że są różnorodne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trampoliny to super sprawa! Nie dosyć, że czasem czułam się jak bym wciąż była dzieckiem, to jeszcze na dodatek spalałam przy tym kalorie. Super pomysł! Ja akurat byłam na zajęciach na trampolinie w klubie Fitandjump i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń