czwartek, 13 marca 2014
Bieg na szczyt czyli bieganie po schodach
Już w najbliższą sobotę odbędzie się czwarta edycja warszawskiego "Biegu na szczyt", który odbywa się na klatce schodowej jednego z najwyższych stołecznych biurowców RONDO 1. Zasady? 836 schodów wiodących na 37.piętro, zawodnik i czas. Każdy z zawodników jest wypuszczany co 15 sekund. 12 osób z najlepszym wynikiem startuje w finale. Oczywiście osobno biegną kobiety i mężczyźni.
Z doświadczeń z poprzednich edycji wynika, że najlepsi zawodnicy są w stanie pokonać ten dystans w ok 3 i pół minuty, średni czas mężczyzn, to 6 min 30 sekund. Średni czas kobiet 7 minut 40 sekund.
Kategoria specjalna, to dzielni strażacy, którzy trasę pokonują w całym ekwipunku
Cała kasa z opłat wpisowych jest przekazana na SOS WIOSKI DZIECIĘCE. A na uczestników na mecie czekają medale i piękny widok.
Kolega Rostek Biega, który bierze udział już 4 raz w "Biegu na szczyt" udzielił mi kilku rad:
1. trzymać równe tempo, nie biec zbyt szybko na początku
2.biec, co 2 schodek, bo jest to najbardziej ekonomiczna czasowo i wysiłkowo opcja
3.klatka schodowa jest lewoskrętna, a więc na 2 schodki przed półpiętrem wyciągaj lewą rękę i łap za poręcz na kolejnym półpiętrze
4. panuj, nad oddechem, bo na klatce schodowej jest duszno i w okolicach 20 piętra można już się porządnie zasapać.
Dzisiaj planuję lekki trening na schodach, żeby potrenować technikę wbiegania :) A w sobotę startuję w Biegu na Szczyt.
Nie spodziewam się mega wyniku, bo wiem, że starzy wyjadacze już od początku roku trenowali w różnych drapaczach chmur np w Pałacu Kultury, ale zawsze warto spróbować :)
Trzymajcie kciuki i dajcie znać czy macie jakieś patenty dotyczące biegania po schodach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymam kciuki i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńJa wchodze bez zadyszki na 2. pietro, pozniej chyba bym umarla. O wbieganiu nie ma mowy, ale Ty na pewno sobie poradzisz. Typuje 8 min. a Ty sie pochwal, jak wypadlas! :)))
OdpowiedzUsuńObstawiam podobny wynik :) dzisiaj trochę potrenuje, choć w moim bloku tylko 7 pięter :)
Usuń37 pięter w 3 minuty??? jestem w szoku!!! Trzymam kciuki ;-)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam pojęcia jak oni to robią :)
Usuńo jaa ale zajebiscie :) powodzenia :D
OdpowiedzUsuń