Zakochana w bieganiu
Wiele razy się zastanawiałam co daje bieganie, wiadomo, że relaks, wolność, radośc, pomaga schudnąć i mieć fajne ciało, do tego możliwość poznawania nowych, fajnych ludzi i zdrowa rywalizacja. Jednak ciągle nie potrafiła zdefiniować tego, co dokładnie sprawia, że mimo upału, mrozu czy deszczy zawsze wychodzę na trening. No i dzisiaj odkryłam.
Nadal jesteśmy na wakacjach w Azji, jest gorąco, pięknie, egzotycnie, naprawdę niesamowicie. Jednak jak to w życiu zawsze coś zakłóci na chwilę ciszę :) dostałam maila z propozycja wzięcia udziału w szalonym przedsięwzięciu biegowym ( chwilowo objęte tajemnicą) i całe przedpołudnie starałam sie to jak najfajniej zrealizowac, a potem wysłać mailem do Polski. Niestety slaby internet, ograniczenia skrzynek, słabe możliwości tabletu stawały na przeszkodzie i tak ostatni dzień wakacji spędziłam w sporej części wkurzając sie przed monitorem.
Kiedy w końcu udało się wysłać pliki poszłam biegać, najpierw slalom zatłoczonymi uliczkami Bangkoku, a potem do ogromnego parku, gdzie po ciemku, przy nieśmiałym blasku latarni robiłam kolejne okrążenia słuchając muzyki. I wiecie co? Poczułam radość, motyle w brzuchu, dosłownie jak na pierwszej randce. Wszystkie zmartwienia i złość odeszły, a pozostała radość. Wróciłam do pokoju i opowiedziałam o tym narzeczonemu, skwitował, to mówiąc "a więc kochasz mnie jak bieganie po parku nocą?super" :), ale mimo absurdalności wypowiedzi coś w tym jest. Bieganie jest super, dodaje skrzydeł i pozwala znaleźć siebie w każdym miejscu na świecie :)
Sport czyni dusze wolna, uwalnia hormony szczescia, seratonine i dopamine. Tez tak mam po wizycie na silowni, wiec swietnie Cie rozumiem :))
OdpowiedzUsuńRadość ogromna :) po każdym sporcie, dla mnie chyba najbardziej po tańcu i bieganiu :)
UsuńWcale się nie dziwię, bieganie to jednak lekarstwo na całe zło ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, czasami człowieka ogarnia szał i wtedy tylko bieganie :)
Usuńchyba każdy widzi w bieganiu inne zalety;) ciekawa jestem co to za projekt;-P
OdpowiedzUsuńoglądam oglądam i patrże...https://www.youtube.com/watch?v=a4niK-NSSC0&feature=youtu.be.....a tam ty;-P
OdpowiedzUsuń:) to własnie wysłanie tego nagrania zajęło mi w Bangkoku pół dnia :))))
Usuńno tak musiało się nieźle mulić;-) gratki z udanego projektu ;-) świetnie wyszło ;-)
Usuń