niedziela, 15 września 2013

Bieg Bemowa 2013





 

Niedzielne południe upłynęło mi na Biegu Bemowa. Linia startu była jakieś 500 metrów od mojego domu, więc spacerkiem poszłam sobie w koszulce z numerem do miasteczka biegowego. Takie osiedlowe spotkanie biegaczy. Nie jest, to typowa, profesjonalnie zorganizowana impreza biegowa, bo nikt nie sprawdza czy jest się zarejestrowanym do biegu, na linii startu może stanąć właściwie każdy, koszulki były zwykłymi bawełnianymi tshirtami, a trasa biegu to po prostu uliczki Osiedla Przyjaźń, które nie były jakoś specjalnie zabezpieczone. Zdarzyło mi się, że np ktoś w trakcie biegu wyjeżdżał z garażu przed domem i zatarasował całą szerokość trasy :)

 

 

Jednak na pewno nie można powiedzieć, że było lekko. Trasa biegu naprawdę dała w kość. Wąskie uliczki na jakieś 3 metry  szerokości, bardzo dużo ostrych zakrętów, zawrotka w połowie ulicy

 

 








 

no i do tego trasę trzeba było przebiec dwa razy, co dla mnie zawsze jest trudniejsze. Już człowiek widzi METE, a tu drugie tyle do przebiegnięcia.

 

 

 



 

 

 

Nie byłam w szczytowej formie, bo tydzień chorowałam i nie mogłam trenować, poza tym naprawdę kiepsko biegnie się w tłumie, zwalniając na zakrętach, no i na tak krętej trasie, że naprawdę nie byłam w stanie ocenić ile do końca, a przez to że nie było odliczania przez startem, to strzał informujący o rozpoczęciu biegu tak mnie zaskoczył, że nie zdążyłam włączyć aplikacji :) Dobiegłam z czasem 27 minut. Szału nie ma, ale wstydu na szczęście też nie :) Moja druga połowa dobiegła na metę w 20 min, ale też nie był zachwycony....musimy się wziąć ostro za treningi, bo kolejny bieg już w sobotę. Tym razem Bieg Grójca na 10 km.

 

 


Wracając do dzisiejszego biegu, to bardzo się cieszę, że coraz więcej osób biega, w mojej dzielnicy, mieście, w ogóle na świecie. Dzisiaj najpierw był bieg rodzinny, potem kobiet, potem mężczyzn. Naprawdę miło było patrzeć na mamę, tatę i dzieci z numerami startowymi na koszulkach. Mam poczucie, że Bemowo to przyjazne miejsce, nastawione na mieszkańców, a nie na polityczne konszachty i robienie kasy.

 

 

Bieg Bemowa jest o tyle ciekawy, że utrzymany jest w klimacie PRL, jest wiele poprzebieranych osób, biegaczy nazywa się Towarzyszami, a za metą aby dostać batonika czy banana trzeba wykorzystać kartkę na towary luksusowe.

 

 

 







W pudełku odebranym za okazaniem kartki był również niegdyś bezcenny papier toaletowy ;)

 

 

 



 

 

 

Za tydzień Grójec, potem 5 km przy Maratonie Warszawskim i Biegnij Warszawo. Jakie są jeszcze fajne biegi w Warszawie i okolicach? Co polecacie?

 

 

 

27 komentarzy:

  1. Polecam jeszcze 13.10 Wybiegaj Sprawność (5 km) na Kępie Potockiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Szału nie ma, ale wstydu na szczęście też nie :) " hmm, mój czas to 33 minuty i się nie wstydzę ;) a raczej bym powiedziała, że rozpiera mnie duma bo jestem w stanie całe te 5 km przebiec (kiedyś bieganie było dla mnie koszmarem)
    A tak naprawdę to chciałam napisać, że jesteś ŚWIETNA i nie wiem jak udaje Ci się tak szybko przebierać nogami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę BARDZO dziękuję :)jest mi bardzo miło bo nie myślałam, że będębiegać ani że ktoś będzie czytał tego bloga :)

      Usuń
  3. Gratuluję - wynik super :)
    Koszulka bardzo fajna - chętnie bym ponosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny bieg, mimo że czas Was nie zadowolił to mi do niego dużo brakuje ;)
    Powodzenia w następnych startach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem każdy bieg jest super :) A z wynikami jest tak, że na początku szybko się zmieniają i motywują, a teraz stanęły w miejscu i chciałoby się więcej :)

      Usuń
  5. super czas;-) ja jeszcze na piątkę nie zeszłam poniżej 30min..ja w niedziele zaliczyłam ColorFun też rozdawali papier;-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak ten Color fun? Tylko fun czy też trochę biegania? Bo szczerze mówiąc po kwocie wpisowego,braku koszulki i pomiaru czasu ocenilam to jako wyciąganie kasy....ale moze nie mam racji?

      Usuń
  6. Najfajniejsza warszawska dycha dla mnie to Praska Dycha - w Skaryszaku pełnym żółtych i pomarańczowych liści, coś pięknego:) Odbywa się jakoś po połowie października, polecam!

    Oraz do zobaczenia na Biegnij Warszawo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O!zaraz poszukam, mam nadzieję,ze są miejsca. Do zonaczenia!

      Usuń
  7. Praska Dycha

    WKRÓTCE WIĘCEJ INFORMACJI O VI EDYCJI BIEGU, KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ W PARKU SKARYSZEWSKIM 20.10.2013

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tego co widzę na stronie zapisy w przyszłym tygodniu ruszają, będe miała na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisy internetowe do XXV Biegu Niepodległości rozpoczynamy w połowie października.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę, było tak fajnie a ja byłam nieobecna :(
    W przyszłym roku koniecznie muszę zaliczyć ten bieg - po zdjęciach widzę, że klimat był fenomenalny. No i jeszcze blisko bo na Bemowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez blisko mieszkam, więc bieg 500 m od domu jest rarytasem :) a klimat zacny! polecam! :)

      Usuń
  11. wow super pomysł na ten bieg - klimaty PRL'owskie + bieganie - boskie połączenie!!!
    jak widzę panią na zdjęciu z tą rolką.....klasyka gatunku :D klimacik był konkretny :D
    gratuluję czasu Pani Towarzyszko i byle tak dalej !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiesznie było, zwłaszcza że część osób biegła w zabawnych przebraniach :) Fajne było też to, że biegły całe rodziny.Polecam za rok :)

      Usuń
  12. jak się uda to mam zamiar do Polski przylecieć na Poznań Maraton w przyszłym roku, tenże maraton mnie parę lat temu pokonał i muszę mu oddać :D, ale Warszawa w planach jest także:D więc kto wie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie maraton jest jeszcze w sferze marzeń, ale biegnę w piątce przy Maratonie Warszawskim, więc choć "liznę" adrenaliny i atmosfery :)

      Usuń
    2. oj sądzę, że jak Pani liźnie :D tę maratonową adrenalinę ....to się chęć biegania może konkretnie wyostrzyć i może zaprowadzić do udziału w maratonu w przyszłym roku....marzenia są po to by je spełniać :D więc come on :D you run girl :D

      Powodzenia na 5-tce!!!!!

      Usuń
  13. super:)
    ja się nigdy nie wyrobiłam z zapisami na ten bieg:)

    OdpowiedzUsuń