wtorek, 17 grudnia 2013

NOWY WYMIAR GALERIANKI ;)

Biegowy internet huczy od planowanej na 6 stycznia sztafety na parkingu centrum handlowego Arkadia w Warszawie. Bieg na 10 km, 5 zawodników, każdy biegnie po 2 kilometry. w każdym zespole musi być przynajmniej jedna kobieta. Myślę, że pomysł idealny chwilę po świątecznym stole obfitości, sylwestrowych procentach, wyjazdach, ograniczonych treningach i mega zmęczeniu zakupowym szaleństwem.




Zapisy wystartowały 16 grudnia, wpisowe kosztuje 150 złotych od drużyny. Można marudzić, że drogo, ale gdy patrzy sie na to że to 30 złotych od osoby to juz tak źle to nie wygląda :) Ja tym razem niestety nie biegnę, mimo zaproszenia do ekipy Fundacji Twój Ruch ( za które dziękuję :))) ale będę trzymała kciuki.

Co sądzicie o takim pomyśle? Czy w Waszych miastach też w najbliższym czasie będą jakieś nietypowe biegi?

Ja od 6 stycznie biegam w Tajlandii, co oczywiście będę opisywała na blogu ;)

10 komentarzy:

  1. śmieszna sprawa;-) widać, że bieganie już wrasta w Polską rzeczywistość bo jest mnóstwo coraz to nowych dziwnych imprez tego typu ;-) i super;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas tez lataja, wlasnie zajrzalam, kiedy i jakie sa biegi. Wszystkie na ogol w okolicach mojego miasta, nie w samej Getyndze. Zobacz sobie:
    http://www.runme.de/DE/Laufkalender-Goettingen/rc/ELI/CY/G%C3%B6ttingen

    OdpowiedzUsuń
  3. 30 zł od osoby za 7-8 minut biegu to wg Ciebie niedużo?;) No to zależy jak kto patrzy na pieniądze, dla mnie to absurdalnie dużo. Podobnie jak w ujęciu 150 zł za dyszkę, szczególnie, że w pakiecie startowym nie ma praktycznie nic (tyle przynajmniej wynika z lektury regulaminu).

    Moim zdaniem kombinują jak mogą, by coś wymyślić, ale tylko niektóre imprezy mają szansę wyjść poza 2-3 edycje... Jasne, raz sobie pobiegać po parkingu jest fajnie, ale kto normalny chciałby regularnie biegać na parkingu?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekładając czas na pieniądze, to oczywiście dużo. Jednak biorąc pod uwagę całą frajdę jaką może byc bieganie w zespole, fakt, że impreza jest fajna, to chyba aż tak dużo nie jest. Kawa latte kosztuje 13 zł. Ale masz racje, ze jest coraz więcej kombinatorów, którzy chcą po prostu zarobić na modzie na bieganie. Przykład chociażby "Biegu od metra" pokazuje, że właściwie bez kasy można zorganizować bardzo fajny bieg do którego uczestnicy bez wielkiego nakłaniania z własnej woli chcą sie dołożyć.

      Usuń
    2. Dokładnie:)
      btw, 13 zł za kawę? Wow, jak dobrze, że jej nie lubię:D Za te pieniądze można zjeść sensowny obiad;)

      Usuń
    3. Ja też juz rzuciłam kawę, bo odkryłam że pije ja z przyzwyczajenia :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł bo inny - a faktycznie emocje przy sztafecie są zupełnie inne (większe) niż przy biegu solo, więc mi się podoba. Sama się nie wybieram ale za to pobiegałabym w Tajlandii ;-)

    OdpowiedzUsuń